Zrobiłam ziołowy płyn do czyszczenia. Pachnie tak, że chciałam go dodać do sałaty!
Jestem fanką domowych receptur na środki czyszczące. Powoduje mną ciekawość, czy są równie skuteczne, jak te ze sklepu (w większości przypadków tak, dzięki temu ograniczyłam stosowanie silnie działającej chemii do większych porządków), a także potrzeba zracjonalizowania wydatków domowych.
Zrobiłam już proszek do prania i kilka innych preparatów, teraz czas na domowy płyn do czyszczenia różnych powierzchni. Jest naturalny, skuteczny, uniwersalny, pięknie pachnie. I to nie żart – na pewnym etapie naprawdę można go dodać do sałaty!
Składniki ziołowego płynu do czyszczenia
Składniki płynu do czyszczenia można podzielić na trzy grupy: stałe elementy, suszone zioła i olejki eteryczne. Pierwsza grupa jest zawsze niezmienna, to:
- 4 szklanki octu jabłkowego plus dodatkowa ilość do uzupełnienia w razie potrzeby.
- 1 łyżeczka skrobi kukurydzianej.
Ocet zawiera niewielki procent kwasu octowego, który zabija grzyby i drobnoustroje. Doskonale nadaje się do ogólnej dezynfekcji oraz zwalczania pleśni. Skrobia kukurydziana to z kolei naturalny, bardzo drobny i delikatny materiał ścierny, który ułatwia czyszczenie i, co zaskakujące, nie zostawia smug. To dlatego lustro przetarte plastrem surowego ziemniaka lśni jak nowe!
Następna grupa składników to suszone zioła. Mój przepis zakłada zastosowanie wszystkich, ale jeśli któregoś zioła by zabrakło lub chcielibyście wymienić go na inne, nic nie stoi na przeszkodzie. Oto, czego ja użyłam:
- 1/4 szklanki rozmarynu.
- 1/4 szklanki tymianku.
- 1/4 szklanki lawendy.
- 1/4 szklanki mięty.
- 1/4 szklanki szałwii.
Podobnie jest w przypadku składników z trzeciej grupy – można dać wszystkie, kilka wybranych (zwiększając odpowiednio ich ilość) lub wymienić na inne.
- 6 kropli olejku goździkowego, który działa antybakteryjnie i przeciwgrzybiczo, zabija zarodniki pleśni.
- 8 kropli olejku szałwiowego – dezynfekuje, dezodoryzuje, oczyszcza i detoksykuje.
- 10 kropli olejku eukaliptusowego, który ma właściwości przeciwwirusowe, antyseptyczne i antybakteryjne.
- 12 kropli olejku tymiankowego – właściwości antybakteryjne, przeciwgrzybicze i antyseptyczne, naturalnie oczyszczające i detoksykujące.
- 12 kropli olejku lawendowego – działanie antyseptyczne, przeciwwirusowe i antybakteryjne oraz naturalny dezodorant.
- 12 kropli olejku rozmarynowego – właściwości antybakteryjne, przeciwgrzybicze, antyseptyczne i przeciwwirusowe, a do tego odświeżający i podnoszący na duchu zapach.
- 8 kropli olejku miętowego – działa antybakteryjnie i zapobiega rozwojowi pleśni na oknach.
- 8 kropli olejku cytrynowego – zawiera limonen, który odpowiada za odświeżający zapach, ma działanie antybakteryjne, odtłuszczające, dezodoryzujące i dezynfekujące.
Zrobiłam domowy płyn do czyszczenia. Oto przepis!
Umieść suszone zioła w dużym szklanym słoju o pojemności co najmniej 1 litra i zalej jeoctem. Jeśli pokrywka słoika jest metalowa, umieść kawałek papieru do pieczenia pomiędzy słoikiem a pokrywką, aby uniknąć korozji pokrywki.
Pozostaw na co najmniej tydzień (a najlepiej dwa tygodnie), co kilka dni mieszając. Następnie przecedź przez sito wyłożone gazą, dzięki czemu w płynie nie zostaną paprochy ziół. Na tym etapie możesz dodać odrobinę ziołowego octu do sałatki – pycha!
Następnie dodaj olejki eteryczne i skrobię kukurydzianą. Dobrze wstrząśnij. Ja swój płyn przelałam do butelki ze spryskiwaczem, żeby łatwiej go było aplikować. Co ważne – w razie potrzeby można dodać czystego octu.
Jak używać domowego płynu czyszczącego?
To proste – tak jak każdego innego. Przed użyciem wstrząsamy, następnie spryskujemy, przecieramy lekko wilgotną szmatką i gotowe. Płyn jest bardzo skuteczny, można go stosować do czyszczenia płytek łazienkowych, stali nierdzewnej, laminatów i szkła. W przypadku drewna należy wykonać próbę. Nie nadaje się do naturalnego kamienia. Przechowywać w suchym, chłodnym i zacienionym miejscu. Zużyć w ciągu pół roku.